czwartek, 13 listopada 2014

Dla ludzi – nie obok ludzi!

Zapraszam do przeczytania wywiadu ze mną, który ukazał się na łamach Tygodnika Dzierżoniowskiego. 

Gdzie się podziewa Marek Dyduch - polityk, były Poseł, były Sekretarz Generalny SLD?

Marek Dyduch: Cały czas jestem w polityce, tylko w nieco w innym wymiarze. Głównie działam dla Regionu, jako Radny Sejmiku Dolnośląskiego. Natomiast w ramach SLD jestem członkiem Zarządu Krajowego.

Lewica coś nie może odzyskać blasku, poparcie dla SLD w skali kraju to ok. 10%.

MD: W naszym Regionie jest ono wyższe – ok. 15%. Uważam, że to też za mało w stosunku do rzeczywistego potencjału SLD. Jestem jednak przekonany, iż lewica odbuduje swoją dawną pozycję. Prawica, szczególnie PO, trafiła na dobry moment, bardzo korzystny do rządzenia w Polsce. Dzięki środkom unijnym mieli czym dysponować, realizując wiele inwestycji infrastrukturalnych, które na naszych oczach zmieniają nasz kraj.

To rządy Platformy mogą potrwać jeszcze długo, ponieważ znowu pojawią się nowe środki z Unii Europejskiej?

MD: To się okaże. W tej masie inwestycji obecnie realizowanych nie dostrzega się bałaganu w ich przeprowadzaniu, niekompetencji i arogancji rządzących, którzy nadrabiają swoją indolencję sztuczkami socjotechnicznymi. Jeżeli uważnie przyjrzeć się tym procesom, to widać przede wszystkim ciągłe przedłużane inwestycje. Żadna wielka inwestycja nie została do tej pory skończona w terminie, dotyczy to choćby autostrad. Ta fatalna logistyka powoduje wzrost kosztów ich realizacji oraz totalny bałagan.
Polska obecnie jest jednym z nagorzej zarządzanych państw w Europie!

I ludzie tego nie widzą?

MD: Polacy pomału dostrzegają, że ta przestrzeń inwestycyjna nie przekłada się na lepszą jakość ich życia. Brakuje pracy, a jak jest, to niskopłatna Większość z nas pracuje po kilkanaście godzin dziennie - bez dodatkowych świadczeń i zarobków. Miliony młodych Polaków emigrują za granicę w poszukiwaniu lepszego bytu. Prawie wszystkie rodziny są zadłużone, wiele z nich ponad miarę i granice ich możliwości. Cała Polska i Polacy są totalnie zadłużeni! W rezultacie narasta w Polakach frustracja, która prowadzi do społecznego stresu.

Czeka nas więc załamanie polityczne, społeczne, gospodarcze i finansowe?

MD: Jeśli w perspektywie kilku lat nic się nie zmieni, to we wszystkich tych obszarach kryzys może nastąpić. Pomału ludzie już się buntują, szczególnie młodzi, którzy całą klasę polityczną uważają za nieudaczników, cwaniaków i egoistów. Na razie ten bunt ma łagodne objawy, polegające m.in. na głosowaniu na Korwina Mikkego lub monarchistów. Jest to sygnał: „Rządzący uważajcie! Nie ufamy Wam!”
Młodzi nie chcą jeszcze wychodzić na ulicę, aby w ten sposób protestować i demonstrować swoje niezadowolenie z obecnej rzeczywistości. Jeżeli jednak nic się nie zmieni, to mogą zmienić się zbuntowanych i groźnych wojowników

Jaki wnioski płyną z takiej oceny?

MD: W Polsce musi nastąpić zmiana sposobu rządzenia. Niech władza w końcu zajmie się rozwiązywaniem problemów społecznych i gospodarczych kraju  nie sobą. 

Do zmiany jakości uprawiania polityki w Polsce - dla ludzi a nie obok ludzi - może przyczynić się lewica.

Uważam, że cała lewica musi zdecydowanie działać, aby zmienić dzisiejszą rzeczywistość na rzecz skutecznego polepszenia poziomu życia polskich rodzin. Przede wszystkim w drodze przełożenia się licby inwestycji na ilości miejsc pracy i poziom godnego wynagradzania ludzi za tę pracę.
Jeśli tego nie zrobimy w najbliższych 5 latach, to kiedy?

Jak postrzega Pan problemy rejonu dzierżoniowskiego?

MD: Wielkim kryzys – upadek kluczowych firm, m.in. Diory, Sileny, Bielbawu i Bieltexu, a także wielu innych przedsiębiorstw o istotnym znaczeniu dla rejonu, spowodował ogromne bezrobocie. Obecnie rejon pomału podnosi się z kolan. Dużo w tej sprawie robią władze samorządowe, to one najbardziej starają się o pozyskanie środków na inwestycje infrastrukturalne i aktywnie walczą o pozyskanie nowych inwestorów gospodarczych!

Ale to wszystko idzie zbyt wolno!

MD: To prawda, dlatego musi nastąpić przyśpieszenie. Potrzebne są działania, które stworzą jeszcze lepsze warunki dla inwestowania w Powiecie Dzierżoniowskim. Konieczna jest przebudowa linii kolejowej Wrocław – Dzierżoniów, a także odbudowa linii kolejowej - o dużym znaczeniu gospodarczym i turystycznym - z Dzierżoniowa przez Bielawę do Srebrnej Góry. W dalszej perspektywie należy zadbać o budowę nowej drogi tzw. Sudeckiej, która udrożni komunikację z całym rejonem.

Czy w  tych sprawach samorządy Rejon same sobie poradzą?

MD: Bez wsparcia osób i instytucji z zewnątrz, będzie to raczej niemożliwe. Siła rejonu musi być poparta mocą ludzi, środowisk i instytucji z zewnątrz Wszystkich, którzy potrafią rozpoznać potrzeby Powiatu. Dzierżoniowskiego, są życzliwi dla ich rozwiązywania, a swoim zaangażowaniem realnie wspierają rozwój wszystkich gmin i miejscowości rejonu. Wsparciem będzie też rozwój małych i średnich firm, które mogą wygenerować wiele dobrze płatnych miejsc pracy.

Pan jest chętny do takiego działania i wsparcia?


MD: Oczywiście. Będąc radnym Sejmiku jestem w stanie dużo pomóc i chcę to czynić. Tak było w minionej kadencji. Niejednokrotnie udowodniłem, że jestem skutecznym politykiem. Gdy się czegoś podejmuję, to staram się zawsze realizować swoje zobowiązania - nie wirtualnie, lecz realnie i konkretnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz