czwartek, 5 grudnia 2013

OFE – JAK PAŃSTWO OSZUKAŁO SWOICH OBYWATELI!

Otwarte Fundusze Emerytalne 13 lat temu miały być cudownym rozwiązaniem na bajeczną emeryturę dla każdego młodego Polaka, bajeczną jak u emerytów w Niemczech, dostatnie życie, wycieczki i wypoczynek w ciepłych krajach, jednym słowem żyć nie umierać! 
Mówiono nam wtedy, nam czyli ludziom do pięćdziesiątki, że nowy system emerytalny, w części komercyjny o charakterze kapitałowym, a w części w starym systemie, to cudowne rozwiązanie na osiągnięcie wysokich i bardzo wysokich emerytur na starość dla tych, co przejdą w stan spoczynku, po kilkudziesięciu latach pracy.

W tamtym czasie te obietnice wydawały się bardzo atrakcyjne, ponieważ tak jak dzisiaj, tak i wtedy emeryci i renciści uważali, że ich emerytury są za niskie aby wystarczyły na godziwe życie, leki, potrzebny im wypoczynek itd., Wprowadzenie OFE miało doprowadzić do tego, że każdy obywatel mógł sobie na tych funduszach kapitałowych dodatkowo odkładać pieniądze, które miały być w przyszłości istotnym dodatkiem do tych marnych ich emerytur, w dodatku nagromadzone przez lata środki (minimum 10 lat) podlegały dziedziczeniu, co potencjalnie wzmacniało ich znaczenie, ponieważ po śmierci danego emeryta z tych środków w drodze dziedziczenia mogła skorzystać najbliższa rodzina.

Wszystko wydawało się takie piękne, że aż niewiarygodne. Polscy emeryci też mogli być bogaci, niektórzy już widzieli, jak to z gestem zaproszą nad polskim Bałtykiem jakiegoś „Niemiaszka” na piwo i powiedzą… „a co, nas stać na to!”
Pamiętam te reklamy, w których powstające fundusze mamiły naiwnych ludzi aby ich tylko pozyskać do swojego funduszu, jak to wszystkim Polakom będzie dobrze w ich funduszach, no a  Cezary Pazura przekonywał „Bogdan będzie bankowy”, czyli dostaniesz kasę na bank i to jaką kasę!

Jednak w tym wszystkim był jeden zasadniczy mankament, na który niewiele osób zwróciło uwagę. Otóż prekursorem tej reformy był niejaki premier Leszek Balcerowicz, jakby ktoś nie wiedział „cudotwórca” polskiej transformacji gospodarczej. To ten, który unicestwił PGR y, skasował oszczędności bankowe szeregowych ludzi, dobił swoimi reformami państwowe przedsiębiorstwa i uruchomił wielką wyprzedaż polskich firm, niestety za półdarmo.
Jak wiadomo Pan Balcerowicz delikatnie mówiąc nie przepadał za emerytami i rencistami, uważając, że jest ich zdecydowanie za dużo i wcale tak mało tych świadczeń nie mają, więc należy je systematycznie ograniczać. Ten guru polskiej transformacji, nieomylny i popierany przez Bank Światowy postanowił wprowadzić reformy emerytalne, które miały uformować drugi kapitałowy filar, czyli OFE. Presja medialna, poparcie ośrodków kapitału zagranicznego była tak wielka, że omamiono większość polityków i ugrupowań parlamentarnych i reformę przy powszechnej akceptacji społecznej 13 lat temu wprowadzono w życie.

Niestety od samego początku politycy, którzy byli w temacie zorientowani i eksperci rządowi z przyczyn taktycznych nie powiedzieli całej prawdy o reformie, wręcz pominęli niewygodne informacje o ryzyku tych zmian emerytalnych i nie powiedzieli jaki jest faktyczny cel tej reformy.
Czego nie powiedziano, co pominięto i w rezultacie na czym polega oszustwo, którego autorami są ośrodki władzy?     
Po pierwsze, w świecie taka reforma była przeprowadzona tylko w Chile, w Ameryce Południowej, gdzie dominował drapieżny kapitalizm, a w dodatku w momencie wprowadzanie tej reformy w Polsce nie znaliśmy jeszcze efektów tej reformy w Chile, ponieważ była ona w stadium początkowym. Krótko mówiąc Bank Światowy zrobił sobie w Chile i poprzez L. Balcerowicza w Polsce, poletka doświadczalne.

Po drugie celem tej reformy emerytalnej nie była tak naprawdę troska o przyszłych emerytów i ich status materialny, tylko chodziło o zbudowanie polskiego rynku kapitałowego, którego ze względu na wyniszczenie polskiej gospodarki w okresie transformacji, inaczej nie sposób było w krótkim czasie stworzyć. Dlatego Balcerowicz z kieszeni biednych Polaków w ten sposób zaczął tworzyć rynek kapitałowy, niekoniecznie służący Polakom i interesom Polski.
Po trzecie, tworząc fundusze kapitałowe ze składek emerytalnych, czy ktoś chce czy nie chce, wprowadza się te fundusze na rynek obrotu kapitałowego, który podlega również różnym ryzykom gry rynkowej, czyli jak jest koniunktura to dany fundusz zyskuje, jak jest kryzys fundusz traci i tracą jego udziałowcy, czyli w rym przypadku Ci co odkładają na emeryturę. W skrajnych przypadkach te pieniądze mogą być bezwartościowe.

Po czwarte, na tych funduszach najlepiej sytuują się nie przyszli emeryci tylko kapitaliści, którzy tymi funduszami zarządzają i w ich imieniu inwestują, krótko mówiąc świetnie sobie z tego żyją.
Po piąte, przy poziomie polskich płac, tych osób co pracują, odprowadzane składki są tak małe, że po 10 latach dodatek do emerytury z tego źródła byłby minimalny, po 20 latach mały, po 30 latach na pewno niezadowalający, ok. kilkuset złotych. Nikt z prekursorów tej reformy takiej symulacji beneficjentom funduszy nie przedstawił, bo wielu z nich miałoby w nosie taki system emerytalny.


Po kilkunastu latach funkcjonowania tego systemu okazało się, że pojawił się jeszcze jeden problem polegający na tym, że podział składek emerytalnych na OFE i ZUS spowodował dziurę kilkudziesięciomiliardową złotych w Funduszu Ubezpieczeń, co przy zadłużeniu finansów publicznych państwa (prawie 900 mld. zł – ok 300 mld dolarów) stanowi dla rządu Tuska nie lada problem i może być źródłem totalnego krachu Państwa i nas wszystkich. Dlatego rząd ratuje tą tragiczną sytuacje naszymi emerytalnymi oszczędnościami po przez przejęcie finansów z OFE i załatanie w ten sposób dziury finansowej ZUS u i Państwa. Każda z tych operacji jest rozwiązaniem doraźnym i prowadzi Polskę i Polaków w bardzo trudny okres, w ogromne zamieszanie i wielkie problemy, które nas czekają, a Ci co przejdą z OFE do ZUS u mimo zapewnień Rządu wcale nie mają gwarancji, ze te środki zapewnia im wyższą emeryturę w przyszłość. To bajanie Rządu jest tak wiarygodne jak cała polityka tego rządu. Nie chcę tu nikogo straszyć ale po 23 latach kapitalizmu czeka nas duży kac po zabawie w eksperymenty na żywym organizmie jakim jest polskie społeczeństwo. 

Obraz Wałbrzycha jest tragiczny

Rozmowa na temat sytuacji w Wałbrzychu w telewizji DAMI.